Słów kilka na bieżąco pisanych....

Wysłany: Pią 1:15, 02 Mar 2007

Witam klanowiczów elitarnego klanu JAF, zauważyłem na Waszym ciekawym Forum ten dział... Bardzo pragnąłbym, abyście ocenili, to, co tutaj zamieściłem, nigdzie indziej tego nie pokazywałem, dlatego Wasze sugestie bardzo byłyby mi pomocne...
Wierze na prawdziwie rzetelne i szczere opinie Wink

Biała Ściana

Migawka ulicy, skrawek, przystanek,
Budzące się uśmiechy z zawieszonych firanek,
Jednymi słowy chłodny poranek.
Słońce promieniem okrywa skromnym tych niewyspanych twarze,
A ja… jak co rano – marze.
Marze o tym co nigdy przecież niespełnione,
To tak, jak chcieć gwiazdkę nad nieboskłonem,
Jak szukać bakterii gołym okiem widza,
Jak siedzieć w niewoli ryzach.

Co rano, w pokoju,
Przed frontową ścianą,
Wyżalam wszystkie smutki,
Tego pozytywizmu względnego skutki.
Zaglądać pod skrzydła nicości obok siebie,
Zaglądać pod anielskie wrota, jak samotność w niebie.

Świeżość poranka kolejną falą bije,
Zły wąż, po pokoju się wije,
Świadomość, jak czasem dobrze jej nie posiadać,
Jak dobrze czasem zmysły postradać,

Zawieszone nad pustką krat rozwoju zawołanie,
Przyglądam się dokładnie, na mego życia zapisanie,
Czytam życiorys wyryty na ścianie – samotność była,
Samotność zostanie…

Co o nas dzisiaj

Popatrz tu, dookoła,
zerknij na chwile,
zobacz ktoś Cię zawołał,
byś to co masz wykorzystał milej.

Stój gdzie biegniesz, co myślisz o świecie?
Tak, nie masz czasu,
znikło jego kwiecie,
z ulicy hałasu.

Ej nie uciekaj, bo to jeszcze nie pora,
stop mówię Tobie,
z łez wyobraźni potwora,
co brakiem czasu sie zowie,

Co znaczy to co robisz, czym żyjesz?
tak, pracą, kasą, spaniem i jedzeniem,
czy przez to brakiem piękna nie gnijesz?
tak, nie masz czasu zająć się siedzeniem.

Nie przekonam Cię, żebyś wreszcie czegoś szukał,
odrobinki piękna obok Ciebie,
nie przekonam Cię byś do drzwi radości pukał,
przy takim życiu jej nie zaznasz...
gdybyś nawet był w niebie...

Po co to

Od domu do domu,
świt świtem ucieka,
bez pokłonu nikomu,
kłopot każdego człowieka.

Wszyscy ludzie go mają,
w palcu najmniejszym,
wszyscy go znają,
im dłużej żyją tym w znaczeniu większym,

A teraz, do tych młodych
mam jedno pytanie,
do tych, zdrowych
kieruje swe zawołanie.

Czym jest kłopot?
który mi odpowie,
czym smutku potok,
czym istnienie w smutku grobie?

Niczym co dla Was, jeśliście zdrowi,
po co Wam zatarg,
jeśliście go oddać gotowi,
przecież on nigdy nie jest tak wielki....

Małe Wasze problemiki,
a narzekanie ogromne,
jak od koszuli maleńkie guziki,
zakrywałyby całe spodnie.

Życie jest zbyt piękne, by je tak marnować,
dziel się lepiej radością,
by ją móc darować,
by móc się nią dzielić...

po ocenie zobaczę czy coś jeszcze dopisać Wink

P.S. po oglądaniu początków szkoły Tajry pomyślałem, że ja powiem ile mi to zajęło. No więc, "Biała Ściana" - 7 min. "Co o nas" - 6 min. "Po co to" - 5 min Wink

Wysłany: Pią 16:27, 02 Mar 2007

Bardzo ciekawa twórczość. Smile

Mnie się spodobał środkowy wiersz najbardziej, ale miałbym jedną uwagę - trzymaj się trochę zasad spójnej sylabiczności, twór zyska wtedy na przejrzystości i czytelności. Wink

Wysłany: Pią 21:57, 02 Mar 2007

dla mnie super ;]

Wysłany: Sob 15:48, 03 Mar 2007

nom nom...ciekawie piszesz...

Wysłany: Sob 17:54, 03 Mar 2007

Wydaje mi się, że chcąc napisać coś naprawdę prawdziwego potrzeba więcej niż 7min.

Radzę odejść od rymów. Jak to ja.
Pracować nad metaforami...
Ogólnie możenawetnietakźle.

Wysłany: Sob 20:11, 03 Mar 2007

odejść od rymów? why? i w jaki sposób pracować nad metaforami?

Wysłany: Sob 20:55, 03 Mar 2007

Bo rymy się okropnie narzucają, okropnie brzmią, są okropne ^^ "Przystanek[...]firanek[...]poranek[...]twarze[...]marze". Chyba, ze piszesz poezję hiphopową to będę siedział cichutko (nie mieszam w się takie formy sztuki).
Jak pracować nad metaforami? Nadal ich używać (jakieś tam byly w tych 3 zamieszczonych przez Ciebie utworach), myśleć nad nimi głębiej.. Jakoś je w te 5min ułożyłeś.

Wysłany: Nie 2:50, 04 Mar 2007

Ale rymy są właściwą poezją, a wiersz biały jest po części epiką. Nie lubię wierszy białych bo na ich pisanie niczego nie potrzeba, oprócz wyobraźni.
PS. każdy z tych 3 wierszy to jedna wielka przenośnia Wink

Wysłany: Nie 21:10, 04 Mar 2007

To w takim razie popracuj nad tymi rymami, bo są zbyt proste.
A właśnie, że wiersze białe - nieograniczone rymem - nie muszą być takie łatwe. Poezja w ogóle to nie jest takie hop-siup, rymowane czy nie. A Twój rym jest jakdladziecirymowankowany. W większości. Źle to brzmi. Tak... hip-hopowo xP Lub dziecinnie.

Prosiłeś o opinię ^^

Wysłany: Nie 21:24, 04 Mar 2007

Nieprzejmuj się Tronkes...Finch mnie tez staral sie przekonac ze rymy sa be i mowil ze moje sa ee.. kiepskie

Wysłany: Nie 21:35, 04 Mar 2007

Fistan, poprawiasz się ^^

Tajrze uwagę zwrócić się bałem. x]

Ludzie! Opamiętajcie się! Wiecie jak to fatalnie brzmi?

Wysłany: Nie 21:41, 04 Mar 2007

takis madry to napisz cos lepszego, a nie...rymy sa fajne...tylko tobie sie nie podobaja.

ja sie poprawiam? Razz

Wysłany: Nie 21:50, 04 Mar 2007

Finch po prostu mówi, że rymów nie lubi, a to nie znaczy, że musi od razu pisać dobre wiersze ;] Mi osobiście się te rymy podobają i kropka ;]

Wysłany: Nie 22:36, 04 Mar 2007

Nie uważam, żeby moje pisanie (bez rymów! z rymami idzie zbyt gładko i nie w tym kierunku co trzeba. taki jestem beznadziejny.) było warte umieszczenia w Bibliotece.
No ... bo piszesz fajnie ^^
Jej, jak ktoś prosi o ocenę, to nie prosi tylko poetów, którzy mogą pokazać swoją twórczością coś lepszego. W stanie obecnym jestem czytelnikiem, którego wkurzają rymowanki. Ostatnio nie pisałem (dobra, miałem jakieś pomysły, ale one się tak szybko rozwiewają..)... Ale to powinno się zmienić. Wątpie czy na tyle, bym mógl założyć finczowaty temat.

Wysłany: Nie 22:59, 04 Mar 2007

Fincz, szanuje Twoje zdanie i masz prawo mnie krytykować, w końcu o to prosiłem Smile

Ale w dalszym ciągu nie rozumiem co w nich jest nie tak. Mam pracować w jakim kierunku? dziecinne, to jakie będą niedziecinne? bo ciągle nie rozumiem, wiem, ze dzieci nie rozumieją tego co pisze, dlatego mnie ukierunkuj.