Ile masz lat w Impie?

no to się przyznaj, że podzieliłaś swój wiek przez 19, a to co wyszło podałaś wszystkim jako dzielnik Razz

Halkione napisał:

no to się przyznaj, że podzieliłaś swój wiek przez 19, a to co wyszło podałaś wszystkim jako dzielnik Razz

No wiesz... Razz

to wychodzi z 350...

To ja będę ewenement...

234: 15 = 15,6......dokładnie tyle samo, co naprawdę;];]

303:15=20,2
o lol..

oo stara kro... zancz...^^ W jakimż pięknym młodym wieku jesteś Alicjo ;]

Eh to ja stary dziad jestem Very Happy

672:15 =44,8 ... najlepsze lata już za mną ;(
Dni w Krainie: 672
Wizyt w Krainie: 2446
A tu mnie chyba nikt nie pobije Smile

stare dobre czasy co po 10x dziennie na impa wchodziłem Very Happy

teraz mi średnia spada przez to przeciąganie nowej ery Razz

Dni w Krainie: 88
Wizyt w Krainie: 602

ja tam mało razy na dzień jestem bo jak wejde to już siedze pare godzin Smile

Paul napisał:

Dni w Krainie: 672
Wizyt w Krainie: 2446(...) stare dobre czasy co po 10x dziennie na impa wchodziłem Very Happy

teraz mi średnia spada przez to przeciąganie nowej ery Razz

o tak po 10 razy albo raz ale za to na 10-12 godzin xD pamietam jak kiedys sie siedzialo po nocach Wink

ech

to byly czasy ;] i szczerze nie wiem czemu ale najabrdziej mi brakuje:
chamskiego shoutboxa co kiedys byl xD
podzialu na anioly diably i ludzi Razz

(lubilem to "Diabel Falllen Blood" ]:->)
i tego ze jak bylo 12 ludu w poludnie to bylo duuuzo xD

Nom to były czasy Twisted Evil

Klanow było tylko pare a wszystkich praktycznie na impie się kojarzyło albo znało Smile

I lagi były mniejsze Razz

Ehhh stare dobre czasy ^^

ehhh szkoda że tak puźno sie o impie dowiedziałem bo przeżywałbym te piękne chwile z wami.

Nom moim zdaniem najlepsza była 3 era Smile

niebyło żadnych głupich bugów fajnie się grało i nawet Ender jeszcze wtedy normalnie grał w impa Very Happy

Nawet miał mnie w noatach Razz

(dla tych co niepamietaja tamtych czasow to zamiast immunitetu mozna bylo w noat wpisac ID 3 osob ktore niemogly cie dzieki temu atakowac ) Gdyby nie zepsuli wszystkiego eliksirami na koniec to już wogóle miodna era by była Very Happy

ale ciekawe ze najpier koniec ery zawsze był przyspieszany wszystkimi boskimi mocami a teraz dla odmiany jest przeciagany w taki sam sposob Razz

ja mam 15,6 latek - he he młodzieniaszek ze mnie Wink

no 3 era byla calkiem spoko nawet sie z czasem dorobilem diamentu... teraz sie nie ludze ze go znajde XD i to ze Bogowie "normalnie" grali i byli normalnie w hali tez bylo spoko Razz

mozna bylo spokojnie od czasu do czasu Endera nakopac XD i choc potem mial nizsze staty to nagle zaczelo sie od niego obrywac Razz

Cytat:

"a sproboj teraz"

i po tych slowach juz go ni e pokonalem xD
maly offtop powstal ale chyba wybaczycie Twisted Evil

?

Kurcze, ale weterani...
Paul jest najstarszym graczem w Impie (piastuje ten tytuł do spółki z sethem)
Brakuje im tylko jednego dnia, a byli by tak starzy jak sami admini Smile

(manc&Ender)
Nr 3 w 'starszeństwie' zajmuje Shin-Ji, kolejny weteran Smile

W porównaniu z nimi ja jestem całkiem młody (522 dni=34,8 lat)
Ale teraz też sobie moge powspominać Smile

Noaty to był śmieszny wynalazek. Ludzie chwalili się, kogo więcej osób ma w noatach Smile

Fajnie było też o tyle, że atakujący nie mieli tekiej przewagi nad atakowanym.
Z Ciekawostek, walka wtedy wyglądała mniej więcej tak

Cytat:

++>1____2<--
++>1____4<--
-->1_____45<--

i z tego sobie człowiek wszystko odczytywał.
plusiki prze strzałce oznaczały, ze dany osobnik użył czaru obronnego, minusy to brak czaru. Jakoś jeszcze się ataki rozróżniało, ale już nie pamiętam jak Smile

No i profesji nie było, wszyscy byli równi Smile

Albo w erze 4, jak wszyscy całą energię przeznaczali na chodzenie po zaklętym dworze. Cały Imp tam siedział. Calutki Razz

No i energia się nie kumulowała... codziennie o 6 miało się jej dokładnie tyle, ile się m maksymalnej (a to podobno i tak udogodnienie, bo kiedyś energia nie kumulowąła się nawet przz jeden dzień, trzeba było po każdym resecie na bierząco wykorzystywać Smile

)
Pamiętam, jak kiedyś się CRON popusł i podwójne resety były... każdy miał 2x energie wtedy. A mi jak na złośc padł net (chciałem spalić siedzibe mojego dostawcy netu). Mało się nie popłakałem, jak od 20 nie działał net i nie mogłem wykorzystać energii. Wstałem nawet przed 6, ale net nadal nie chodził... wściekły byłem wtedy, jak nigdy Smile

I pamiętam ten stary serwer... jak było 10+ osób, to nie wchodziłem w ogóle, bo tak lagowało że nic się nie dało zrobić Smile

Dobra, dość wspominek Smile

105 dni : 15 = 7 (dość młody jestem ) Laughing