Miejsce do ponarzekania

Juz sam rozkminiłem... Trzeba po kolei chowac założone pierścienie.. To działa, jakbys jeden na drugi założył i się pod sobą chowają... Tylko ciekawe, czy jak założę kilka, to czy mi się bonusy zsumują, skoro już jest błąd..? ;p

sieklik napisał:

Tylko ciekawe, czy jak założę kilka, to czy mi się bonusy zsumują, skoro już jest błąd..? ;p

Zmartwię Cię, sprawdzone - nie. ;]

No to lipa... Po co mi w takim wypadku 3 identyczne pierścienie wytrzymałości?! I w dodatku chyba się ich sprzeda nie da..?

Nie wiadomo, po co (sprzedać się nie da).

chyba, że zacznę kolekcjonować ;p

Zdalem do nastepnej klasy...

No to rzeczywiście powód do łez i smutku... Nie rozumiem Cię chyba...

Fistandantilus napisał:

Zdalem do nastepnej klasy...

a ja mam poprawkę z polskiego ^^ ale sam jeszcze nie wiem jak to będzie

a tak przy okazji to po części chyba wiem o co Ci chodzi ;]

sieklik napisał:

No to rzeczywiście powód do łez i smutku... Nie rozumiem Cię chyba...

to ja moze powiem kilka rzeczy czemu jest to powod do narzekania
1. jesli ja zdalem i wiele innych osob podobnych do mnie, znaczy ze ten system jest bledny, przy moim podejciu do szkoly (nie nauki jako zdobywania wiedzy, tylko instytucji) niemialem prawa zdac...wiec cos tu jest nietak.
2. szkola nie jest to miejsce gdzie mozna sie wykazac wiedza tylko dobrym sposobem na ukrycie jej braku
3. jakbym niezdal juz bym wiecej do szkoly nie chodzil
4 zdalem i zycie bedzie nadal nudne i nic sie nie zmieni
5. zdalem, wiec teraz czeka mnie maturka...wiec niema co sie cieszyc, niewiem czy zdam czy nie, niema to znaczenia.
6. czeka mnie kolejny rok meczarni z osobami za ktorymi nie przepadam (nauczyciele i niektorzy uczniowie)
7. jakbym niezdal moze i bym mial nedzne wyksztalcenie...ale cos by sie zmienilo...niema znaczenia czy na lepsze, wazne ze cos by sie stalo...
8. w ogole jest do bani...

no to chyba tyle...jest jeszcze pare aspektow tej sprawy o ktorych nie wspomnailem...bo niema takiej potrzeby...

Fist napisał:

3. jakbym niezdal juz bym wiecej do szkoly nie chodzil

Przecież w takim wypadku nikt nei każe Ci chodzić do szkoły, nie musisz, skoro byś nie musiał przy nie zdaniu (chyba, że to jest bardziej skomplikowane..?)... A z tym, że system jest zły, to się zgadzam, ale niektórzy nauczyciele może po prostu wychodzą z założenia, że szkoda ucznia męczyć komisami etc i go przepuszczają..?

Fist dalej Cię nie rozumiem... wolałbyś zamiatać ulice zamiast zdać maturę i znaleźć sobie bardziej przyzwoita prace ?

Ps. Teraz dopiero zwróciłem uwagę, że jesteś z Jeleniej Góry xD
ja jestem ze Lwówka Ślaskiego byłeś tam? Bardzo niedaleko ^^'

sieklik napisał:

[Przecież w takim wypadku nikt nei każe Ci chodzić do szkoły, nie musisz, skoro byś nie musiał przy nie zdaniu (chyba, że to jest bardziej skomplikowane..?).

tak, ale jak zdalem to niema sensu zostawiac, szkoly, a pozatym niemam pretekstu...samo to ze to syfiasty system niewystarczy...jesli inni moga sie z nim meczyc to ja tez...

Anarion napisał:

Fist dalej Cię nie rozumiem... wolałbyś zamiatać ulice zamiast zdać maturę i znaleźć sobie bardziej przyzwoita prace ?

a wiesz ze praca i wyksztalcenie to nie wszystko...co za roznica co bede robil...zamiatanie ulic jest tak samo dobra praca jak kazda inna... tak wiem ciezko mnie zrozumiec..ja mysle nieco inaczej nic wiekszosc.

Anarion napisał:

Ps. Teraz dopiero zwróciłem uwagę, że jesteś z Jeleniej Góry xD
ja jestem ze Lwówka Ślaskiego byłeś tam? Bardzo niedaleko ^^'

tak wiem ze to niedaleko...niedys tamtedy przejezdzalem...ale nigdy nie zwiedzialem...

Fistandantilus napisał:

Anarion napisał:

Fist dalej Cię nie rozumiem... wolałbyś zamiatać ulice zamiast zdać maturę i znaleźć sobie bardziej przyzwoita prace ?

a wiesz ze praca i wyksztalcenie to nie wszystko...co za roznica co bede robil...zamiatanie ulic jest tak samo dobra praca jak kazda inna... tak wiem ciezko mnie zrozumiec..ja mysle nieco inaczej nic wiekszosc.

Jak poznasz dziewczynę i będziecie chcieli się pobrać i pójść na swoje a do tego dojdzie dziecko, to nie będziesz miał czasu na takie bzdurne rozmyślania. I nie będzie ci wszystko jedno (a na pewno jej) czy zamiatasz ulicę za marne grosze czy masz z dobrym wykształceniem lepiej płatną pracę... Wtedy szybko rzucisz miotłę i będziesz robił zaocznie i maturę i studia...

Wczoraj egzamin... dzisiaj egzamin... jutro egzamin... w sobote egzamin... potem we wtorek, czwartek i piątek...
Wy jeszcze macie czelnosc marudzic na szkole!

Fistandantilus napisał:

Anarion napisał:

Fist dalej Cię nie rozumiem... wolałbyś zamiatać ulice zamiast zdać maturę i znaleźć sobie bardziej przyzwoita prace ?

a wiesz ze praca i wyksztalcenie to nie wszystko...co za roznica co bede robil...zamiatanie ulic jest tak samo dobra praca jak kazda inna... tak wiem ciezko mnie zrozumiec..ja mysle nieco inaczej nic wiekszosc.

Krzyż zdał maturę i tez nie ma "przyzwoitej pracy"...