Miejsce do ponarzekania

tak...ale inne masz podejscie rozumiesz...pomalowales plot...ale to nadal sa pieniadze twoich rodzicow...a pozatym praca w domu i zwykla praca ma calkiem rozne warunki...i placa jest inna...normalnie nikt by ci nie zaplacic 200-300zl za pomalowanie plota...podejscie do tego jest calkiem inne...praca dla rodziny i praca dla obcego czlowieka...sa rozne wymagania..rozna placa...i inne podejscie pracujacego do rodzicow a inne do pracowadcy...i na odwrot...to jest calkiem inne...ja mam takie zdanie...

Dobra, widzę, że się nie zrozumiemy.

However, koniec offtopu. ;]

To ja dam ostatni offtopiarski post jeszcze ;]

Fist napisał:

normalnie nikt by ci nie zaplacic 200-300zl za pomalowanie plota...

Mój kumpel z klasy malował swój świeżo wybudowany dom. 5zł/metr kwadratowy. Wszystkie ściany i sufity. Ponad 500 metrów... Co daje 500*5=2,5k zł
Zapłacili mu tyle, ile zapłaciliby zwykłemu malarzowi... I myślę, że ogrodzenie też kosztowałoby spokojnie te 200-300, bo mamy go z 50 metrów, a może i więcej. A podejście owszem inne. JA wolałbym pracowac gdzie indziej, niż dla rodziców, ale skoro oni robią problem z niczego z tymi ulotkami, to nie jest mi głupio od nich wziąć te pieniądze, bo na ulotkach bym zarobił więcej i tak, a zarobić chcę... No i w domu lepiej, bo mogę pracować kiedy ja chcę, a nie kiedy muszę. I choć mnie to mniej do zwykłej pracy przyzwyczai ( o ile w ogóle ), to mi się podoba ;]

Koniec offtopu dopiero teraz ;]

Gothar napisał:

Fist, chodzi tu o nauczenie człowieka szacunku do pieniędzy i odpowiedniego dysponowania nimi. Nie chodzi tu o wzbogacenie rodziny, zwiększenia jej majątku, to przecież logiczne.

Wiesz, to ciekawe uczucie, że odkąd pracuję jak chcę coś kupić to przeliczam to na godziny mojej pracy, tzn, np. żeby kupić film musiałbym pracować tyle a tyle godzin... Ciekawe uczucie i na prawdę teraz szkoda mi kasy na różne pierdoły Twisted Evil

Ja tak miałem jak na zakupy z Dziewczyną poszedłem... Bo jak z rodzicami, to "o fajna koszula, kup mi..." A jak za swoją kasę, to patrzę na cenę najpierw, potem myślę, czy warto dać tyle i tyle za coś takiego i zwykle wychodzi, że nie dziwię się matce, że nie chce mi kupować różnych rzeczy ;p

Ale czy w tym temacie nie mieliśmy narzekać..?

Więc narzekam, że cały rok szkolny nie miałem czasu czytać i że w wakacje będę musiał się uczyć... Ale jakoś będzie ;]

Cytat:

1 poziom,
1 AP,
0 zdrowia,
6 maksymalnej many,
0.12 maksymalnej energii.

Oznacza to również, że po 156 dniach na impie osiągnąłem 8 lvl!

x/

Khe.....gratulowac?

nieźle. xd

Ażeż nudne to kilkanie ^^ I zapominam, że wypadałoby czasem nad tym posiedzieć... I chociaż teraz wakacje i dużo czasu to pomyśleć by można, że podskoczę trochę wyżej... ale nie, bo nie mam zamiaru spędzać wakacji przed kompem Smile

ach co ja się będę przed Wami tłumaczył x]

Nie martw się Finch, ja mam podobnie... Nie ma nowych czarów, nie ma jak wbb nabić, więc mi sie energia kumuluje, bo bez lepszych czarów ani wbb nie mam co robić...

Cytat:

Witaj, Finch
Powodem otrzymania przez Ciebie tego posłańca jest złamanie przez Twój avatar postanowień Kodeksu Imperium w tej sprawie.
Wykonana została na Tobie przed momentem (03-07-2007, 08:56:29) kara zapisana w Kodeksie a związana z avatarami. Sugeruję Ci zapoznanie się z treścią Kodeksu, ze szczególnym uwzględnieniem punktu dotyczącego avatarów.

Karę wykonał(a) na Tobie: Tom Hagen (6995)

Życzę miłej gry,
Strażnik.

PS.: Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji na ten temat, wyślij posłańca osobie, która wykonała karę.

Krzyż nie dostał się na prawo

Krzyż Południa napisał:

Krzyż nie dostał się na prawo

ja też się kiedyś nie dostałam. Na poczatku było mi przykro... a potem miałam jeden semestr prawa na swoich studiach.. a potem kolejne semestry prawa.. i tak sobie myślę, że chwała bogom, że nie miałam 5 lat prawa pod rzad i non stop, tylko chyba ze 4 semestry w sumie Laughing

<pogłaszcz> Mój brat tez się nie dostał i też się cieszy, nawet pomimo faktu, że jest na polityce społecznej, po której nie bedzie miał zawodu... Jakiś tam jeden beznadziejny po tym jest ;]

Chciałbym ponarzekać, ale naprawdę nie mam na co Very Happy

Pozostaje mi powczuwać się w wasze położenie i wam współczuć Smile