|
Autor |
Wiadomość |
Anarion
Zwiastunik Zagładki

Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 19:27, 26 Kwi 2006 |
 |
Ostatnio dawno sie nie usmiałem moze znacie badz znalezliscie jakis dobry dowcip ??  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
LAYLA
Tańczący z Postami

Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 1028 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Luthriven
|
Wysłany:
Śro 19:30, 26 Kwi 2006 |
 |
Feministki spotkały się na międzynarodowym sympozjum w Paryżu, podczas obrad doszły do wniosku, że dłużej nie mogą pozwolić się wyzyskiwać swoim mężom. Z mocnym postanowieniem zmian ustaliły termin następnego spotkania za miesiąc.
Po miesiącu feministki spotykają się ponownie, tym razem w Hamburgu, kolejno dumnie przedstawiają swoje osiągnięcia:
Niemka: - Przychodzę do domu i mówię: Hans! Od dzisiaj nie gotuję, nie piorę, nie sprzątam! W pierwszy dzień nic nie widzę, w drugi dzień Hans pierze sobie skarpetki. Na sali brawa i owacje.
Wychodzi Francuska: - Przychodzę do domu i mówię: Pierre! Od dzisiaj nie gotuję, nie piorę, nie sprzątam! W pierwszy dzień nic nie widzę, w drugi dzień Pierre gotuje sobie jajko. Na sali brawa i owacje.
Wychodzi Polka: - Przychodzę do domu i mówię: Kazik! od dzisiaj nie gotuję, nie piorę, nie sprzątam! W pierwszy dzień nic nie widzę, w drugi dzień nic nie widzę, na trzeci dzień widzę - z oczu zaczyna mi schodzić opuchlizna... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Anarion
Zwiastunik Zagładki

Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 19:35, 26 Kwi 2006 |
 |
dobre ale tu nie ma sie z czego smiac bo to jest polska zeczywistosc  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
LAYLA
Tańczący z Postami

Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 1028 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Luthriven
|
Wysłany:
Śro 19:41, 26 Kwi 2006 |
 |
Pewna atrakcyjna kobieta siedzi w kawiarni, do jej stolika przysiada się młody mężczyzna:
- Koleżanka się spieszy? - zagaduje mężczyzna.
- Nie, koleżanka się nie spieszy - przekornie odpowiada kobieta.
- Koleżanka napije się kawy?
- Tak, napiję się kawy...
- Koleżanka wolna?
- Nie, mężatka...
- Mężatka? A koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że została zgwałcona?
- Tak, koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że ją zgwałcili 10 razy.
- 10 razy ?!
- Kolega się spieszy? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Anarion
Zwiastunik Zagładki

Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 19:50, 26 Kwi 2006 |
 |
i znowu ta zeczywistosc  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Callan
Tańczący z Postami

Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 1512 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London - UK Płeć:
|
Wysłany:
Śro 19:53, 26 Kwi 2006 |
 |
Coś mnie te Twoje kawały Anarion nie bawią....  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Halkione
Administrator

Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 3742 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Śro 20:22, 26 Kwi 2006 |
 |
> Beagli postrzeganie przestrzeni:
> 1) podłoga jest płaska i służy do biegania.
> 2) ściany są jak podłoga, tylko że bardziej stroma. Należy biegać
> szybciej.
> 3) sufit jest sufit. Biegać po nim trudno, ale można na niego wskoczyć
> po przebiegnięciu przez ścianę
>
> Beagli wizja spaceru:
> - jeśli spadł śnieg, należy zerwać się ze smyczy i zachowując się
> jak szczeniak doprowadzić właściciela do płaczu
> - jeśli jest ładna pogoda, należy zerwać się ze smyczy i zachowując się
> jak szczeniak doprowadzić właściciela do płaczu
> - jeśli pada deszcz, należy zerwać się ze smyczy i zachowując się
> jak szczeniak doprowadzić właściciela do płaczu
>
> Beagli postrzeganie własności:
> 1) To, co w pysku - to moje.
> 2) Jeśli to było kiedyś w moim pysku - to moje.
> 3) Jeśli mogę ci to zabrać - to moje.
> 4) Jeśli to tylko wygląda podobnie, do tego, co moje - to moje.
> 5) Jeśli zobaczyłem to pierwszy - to moje
> 6) Jeśli to mi się podoba - to moje.
> 7) Jeśli właśnie to odłożyłeś/wypuściłeś z ręki - to moje.
> Jeśli to jest na stole, w szafkach, lodówce, sejfie - to moje.
> 9) Jeśli to zepsułem i teraz to syczy/trzeszczy/poraża prądem - to
> twoje.
To gdzies już kiedyś było... //Krzyż |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Amram Ostatni Pomazaniec
Wysłannik Miasta Schronienia
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 480 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Schronienia
|
Wysłany:
Śro 20:31, 26 Kwi 2006 |
 |
Dobre. Posłuchajcie pewnej historyjki wziętej z mojego życia:
OPOWIEŚĆ O ŁOPACIE
Ja, Judasz, Amir, Vagi i kliku innych kolesi poszliśmy sobie na łąkę, a tam coś zaczęli budować chamy jedne. To im skutecznie przeszkadzaliśmy, podłaziliśmy, krzyczeli na nas, darli się. POzwalaliśmy se na coraz więcej, kiedy to nagle wpadłem na genialny pomysł
Niedaleko leżała łopata. Pomyślałem sobie, co by ją przenieść w inne miejsce, żeby trudno było chamom ją znaleźć
Biorę łopatę po cichu, a tu ciach. Biegną za mną i klną i krzyczą!!! Wszyscy uciekamy, ja złopatą na samym końcu.
-Amram, rzuć tę łopatę!!! - krzyczy któryś z kolegów
- Zaraz, jeszcze chwilę (ale ze mnie był idiota, no nie moge)
Kiedy już za bardzo mi ciążyła i się zbliżali, rzuciłem łopatę i pobiegłem szybciutko.
Myśleli, że chcę ją ukraść Very Happy Ale nie spodziewałem się, że będą biec!!!
Oczywiście byliśmy mali  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
1therion
Administrator

Dołączył: 17 Cze 2005
Posty: 1862 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gród nad Pisią
|
Wysłany:
Śro 22:02, 26 Kwi 2006 |
 |
Adam rozmawia z Panem Bogiem w Raju.
-Boże, stwórz mi kompana. Cały czas przebywam ze zwierzątkami, to miłe, nie powiem, ale ja chciałbym w końcu mieć z kim porozmwiać.
- Dobrze, powiedział Bóg. Stworze ci więc Kobietę. Będzie Twoim idealnym dopełnieniem. Będziesz z Nią mógł dyskutować na każdy temat, będzie piękn i inteligentna. Wyrozumiała. Będzie Twą podporą w trudnych sytuacjach i radością Twego życia w tych dobrych. Będziesz Ją kochał, a ona będzie kochała Ciebie. Będziecie dla siebie stowrzeni. Jest tylko jedno 'ale'. Żeby ją stworzyć, potrzebuję od Ciebie lewą rękę, prawą nogę, nerkę, jedno płuco, kawałek wątroby i jedno jądro.
Adam pograpał się w głowę...
-Y, a co dostanę za żebro? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Alice
Tańczący z Postami

Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 1737 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany:
Śro 22:02, 26 Kwi 2006 |
 |
Rektor:
1. Bierzemy kota (nie za starego)
2. Przygotowujemy pajdę chleba (nie musi być świeży, raczej
nie bulka)
3. Smarujemy pajdę masłem (nie margaryna) może być grubo
4. Przywiązujemy pajdę do kota
Ważne: pajda musi znajdować się na grzbiecie kota, częścią
sucha stykać się z jego grzbietem
5. Całość zrzucamy z wysokiego drzewa, ewentualnie balkonu.
Wnioski:
A. Kot zawsze spada na cztery łapy.
B. Posmarowana kromka chleba spada zawsze masłem na dół
Napęd antygrawitacyjny gotowy.
Tydzień później:
Drogi kolego P.
ponieważ do testów używam sporych rozmiarów kocura ,
zakupiłem chleb okrągły,
aby pajda była stosunkowo jak największa i użyłem masła xxx,
aby efekt był jak najbardziej okazały zrzuciłem kota z 4 pietra
i :
kot ledwo przeżył bo spadł na cztery łapy i 2
z nich sobie zwichnął - napęd antygrawitacyjny nie zadziałał,
a przyczyna tego jest fakt, ze w trakcie lotu wygłodniały kocur
zlizał powłokę antygrawitacyjna czyli masło.
I teraz nasuwają się pytania:
1. czy jeśli zaknebluje tego kota, to czy z fizycznego punktu
widzenia nic się nie zmieni?
2. skoro kot po upadku zwichnął 2 łapy to czy można go
stosować w kolejnych próbach (wszak jeden z warunków
brzmi: - kot spada zawsze na 4 łapy)
Szanowny S:
1. Proponuje przed eksperymentem nakarmić kota.
2. Kot nadal powinien spaść na 4 łapy, z uwagi na fakt, ze
je nadal posiada. zwichnięte, ale posiada.
3. 4 piętro to trochę za dużo. Obiekt badań
może się popsuć na dobre, w razie niepowodzeń.
P:
- ok. teraz mi Pan pomógł.
ale i tak pewnie kot zliże masło. a może go
usztywnię aż po kark kijem?
S:
- prośże posypać solą.
Znaczy się masło, nie kota....
P:
- nie, bo może to zepsuć powłokę antygrawitacyjna - tzn.
zmieni jej molekule.
S:
- myślałem o tym. Fakt. Tylko czy kij przymocowany do karku
nie zmieni struktury kota?
Czy to nadal kot, czy już kot z kijem? bo kot z kijem może
nie spadać na 4 łapy.
Z:
- pozwolicie panowie ze się wtrącę. Mam w domu
3 koty, postaram się sprawdzić (w
sposób bezbolesny dla kotów), czy ta teoria ma
jakiekolwiek szansę bytu.
Generalnie jest OK, ale praktyczne wykorzystanie kotów może
być trudne - sam sposób montażu kotów jest trudny - wymyśliłem
cos takiego: łączymy 3 koty brzuchami - tak ze łapami się
oplatają - przez to otrzymujemy kotowalec o rozstawie łap 120°,
miedzy koty wkładamy kij od szczotki (odpowiednio skrócony).
Wynik: koty powinny lewitować na malej wysokości, kij
nabiera dużych obrotów, po zamontowaniu na kijku zębatki
i podpięciu do tego generatora mamy mała elektrownie
o napędzie antygrawitacyjnym.
P:
- co do elektrowni - jest mały problem - kij musi być oblepiony
ziemia, a do kotów przymocowane kromki chleba z masłem,
oczywiście masłem w kierunku kota - to po to aby rotujące
koty nie opadały na rdzeń. Ale reszta zdaje się gra...
S:
- można inaczej - wziąć mercedesa (starego, żółtego z
zatartym silnikiem), odkręcić koła, a do podwozia przymocować
40 wypreparowanych kocich grzbietów.
Można spróbować z żywymi kotami, jednak wycie stada wściekłych
powiązanych kotów na pewno miałoby negatywny wpływ na komfort
jazdy. Należy również wymontować kierownice i zainstalować joystick.
Będzie to sterowanie tzw. "fly by wire". Drogi są dwie - albo po dwa
zewnętrzne grzbiety w każdym nadkolu będą posiadały nogi i specjalny
napęd elektryczny po wychyleniu drążka przez kierowcę obróci
odpowiednio prawe lub lewe grzbiety z siła proporcjonalna do nacisku
na drążek. Inne wyjście to ukrycie w nadkolach dużej ilości kromek
chleba swobodnie opuszczanych z nadkola. Co Panowie na to?
Z:
- albo jeszcze: bierzemy garść ziemi, oblepiamy ja masłem i owijamy
nią kota - od spodu. Potem smarujemy wierzch kota masłem,
posypujemy delikatnie ziemia i naciągamy kolejnego kota, i tak dalej
i tak dalej...
Jak przekroczymy masę krytyczna - będziemy mieli czarna dziurę.
Genialne, doktorze Z!"
Ma ktoś parę kotów na zbyciu? Albo nie mógłby wypożyczyć na dzień lub dwa  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Halkione
Administrator

Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 3742 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Śro 22:28, 26 Kwi 2006 |
 |
Cytat: |
kotowalec o rozstawie łap 120°,
|
mam 2 koty.. nie oddam.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Anarion
Zwiastunik Zagładki

Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 8:34, 27 Kwi 2006 |
 |
Dobre Amram wyobrazam sobie jaki mieliscie polew z tej sytuacji ja bym chyba w biegu posikał sie ze smiechu
A Therion mozesz powoli twozyc nowa religie ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Amram Ostatni Pomazaniec
Wysłannik Miasta Schronienia
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 480 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Schronienia
|
Wysłany:
Czw 14:53, 27 Kwi 2006 |
 |
Wtedy nie było mi do śmiechu, oni mnie doganiali, a ja dureń nie chciałem puścić łopaty . Na szczęście zdążyliśmy zaszyć się w krzakach. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Krzyż Południa
Moderator

Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 2132 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Oxford Wschodu, Jerozolima Północy, Czarne Miasto, Kozi Gród... (Lublin)
|
Wysłany:
Pią 9:02, 28 Kwi 2006 |
 |
2 zakonnice leżą na plecach w nocy na łace przy klasztorze i patrzą w gwiazdy. Nagle jedna z nich mówi:
-patrz, jakie one są do nas podobne, one swiecą i my świecą...
 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Anarion
Zwiastunik Zagładki

Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 10:56, 28 Kwi 2006 |
 |
Pewnie to znacie bo to z CDA
Siedzi facet w barze, a przy sąsiednim stoliku samotna kobieta. Taaka laska! "Ale piękna kobieta - myśli sobie. Podejdę do niej i zagadam. Ale co jej powiem?
Na pewno cos wymysle. Tylko żebym się nie zbłaznił. Nie no, nie pójde. Jestem taki niesmialy... Ale ona jest taka piekna, musze ja poznac! Powiem jej ze zakochałem sie od pierwszego wejrzenia. Eee tam, na pewno mnie wysmieje. To moze postawie jej drinka i rozmowa sama sie potoczy? Akurat, taka laska nie zwróci uwagi na takiego szaraka jak ja. Ale to moja wielka szansa, musze ja wykorzysta?! Gdybym tylko wiedzia? jak zacz..."
W tym momencie kobieta wstala od stolika i wyszla do WC.
"Uff, no to problem z glowy. Przynajmniej nie musze sie juz meczyc"
Ale po chwili babka wraca i znów siada przy stoliku obok.
"Tak, wrócila! To znak ze jestesmy sobie pisani, Bóg mi ja zeslal! Zagadam do niej, nie ma sie czego bac. zebym tylko wymyslil cos madrego. OK stary, bierz sie w garsc i ruszaj."
Gosc wstaje, podchodzi do kobiety i pyta:
- Sralas??" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|
|
|