Ślub

Jeszcze dobrze nie przebrzmiały wiwaty z okazji powitania Alice, gdy drzwi twierdzy otworzyły się z hukiem. Przez próg przeszedł Drago, jednak... chyba nie ten sam co kiedyś. Radośnie uśmiechnięty, w garniturku, pod krawatem...
- Khem, khem... drodzy klanowicze, znajomi i przyjaciele, w tych trudnych czasach, jesteśmy tu wszyscy zebrani więc... chciałbym coś ogłosić - uśmiechnął się szeroko - ożeniłem się!
Na sali w magiczny sposób pojawiły się suto zastawione stoły, wynajęty zespół grajków zaczął grać wesołą melodię...
Myślę że niedługo zjawi się tu moja wybranka by przywitać się i świętować Smile

Novy podchodzi do Dragoonesa:
- No stary... To teraz juz nie bedziesz mial zycia. Cos Ty najlepszego zrobil??!! ... Dobra,zartowalem Very Happy

. Wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia! ;]

Do sali weszła dziewczyna ubrana w białą suknię...
- Dzień dobry - ukłoniła się elegancko, po czym przytuliła się do ramienia Drago.

Novy mruczy pod nosem : "Ah tak, więc to jest wybranka Drago? Ma gust chlopak, nie powiem" .
Novy chrząknął, usmiechnal sie serdzenie : "Witaj Teker!" Smile

Za Drago i Teker! - dało się usłyszeć z tłumu oszołomionych wiadomością JAFowiczów toast Sieklika, który następnie przepchnął się przez klanowiczów, bi pogratulować młodej parze.

A kto z naaaaami nie wypiiiije... Very Happy

Umm... Dzię-ku-je-my - dziewczyna odparła nieśmiało, po czym ukłoniła się jak nakazywała jej tradycja. - To może zatańczymy? - Teker podeszła do Drago.

Naturalnie... Pierwszy taniec jest obowiązkowy Wink

Podaje Teker dłoń i rusza na środek sali.

- No, no..
Druidka popatrzyła na parę, zastanawiając się nad czymś. Siedziała na kamiennym parapecie wielkiego okna w sali, trzymała kieliszek w ręce. Mówiła jakby do siebie.
- To nasz Smoczek znalazł swoją wybrankę? W takim razie jeszcze Novy został..
Dziwny uśmiech przebiegł po jej twarzy, gdy przysunęła trunek do ust.

Para tańczyła na środku sali, a po chwili reszta gości tańczyła z nimi

Czarodziej patrzył zdziwiony.
- No proszę, proszę, jak to czas leci... no i braciszek już żonaty... a wydaje się jakbym dopiero wczoraj nacierał mu uszy...
Czekał, aż para skończy pierwszy taniec by wziąć ich na spytki.

Witam i gratuluję - młody anioł wszedł do sali.

Drago otarł spocone czoło...
Chodźmy do stołów, napijmy się czegoś - powiedział z uśmiechem, podchodząc i podając wybrance kieliszek szampana.
Witam szanownego Teścia, oraz dziękujemy wszystkim za ciepłe słowa Smile

Drago, tylko mi się tam dobrze opiekuj moją Tek, bo... no dobra, już nie zrzędzę...- chłopak uśmiechnął się i dodał - ...chyba się starzeję.

Mag podszedł do pary młodej.
- No, no, no braciszku, nie mówiłeś, że znasz taką piękną pannę. A tu proszę już jest twoją, żoną. Mam nadzieję, że dacie sobie dużo szczęścia. - Rzekł czarodziej wznosząc na ich część kielich ciemnego wina.