|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Tajra
Moderator
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 2159 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bagdad Płeć:
|
Wysłany:
Śro 10:12, 27 Wrz 2006 |
|
HP... Harry Potter... Tak...
Więc mam kilka pytań do jego wiernych fanów, którzy mam nadzieję są na tym forum, bo chciałabym poznać na nie odpowiedź...
Szkoła magii w świecie czarodziejów zaczyna się w wieku 11 lat zdaje się... A co robią mali czarodzieje do tego czasu?
Zaś w kwestii Lorda Voldemorta... Dlaczego jego aktywność wypada zawsze na rok szkolny? A w wakacje jest spokój? Jest pilotem wycieczek i w sezonie nie ma czasu?
Proszę o odpowiedź |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Novy
Moderator
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 1950 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Śro 14:26, 27 Wrz 2006 |
|
Ale pojechalas fanow HP
Ty sie nie smiej, ja czytalem wszystkie czesci ^^
ALe fanem HP nie jestem ;] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gothar
Duch
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 3006 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 15:03, 27 Wrz 2006 |
|
1. Wiernym fanem nie jestem xD
2. Nigdzie w treści książek nie było specjalnie napisane, co robią młodzi czarodzieje (przed Hogwartem).. Zależy sporo od ich rodziców. Jak oboje czarodzieje, to jakiś tam podstawowych rzeczy uczą (eliksiry? czary?). Jak jeden z rodziców czarodziej to pewnie potajemnie . A w przypadku HP wszyscy wiedzą...
3. Nie mogę się zgodzić, że aktywność Voldemorta wypada na rok szkolny. Dowody:
cz. I - Voldemort, ponieważ jest b. słaby, wykorzystuje prof. Kłilerra (nie pamiętam jak się pisało xP) i praktycznie cały rok szkolny przebywa w Hogwarcie...;
cz. II - "opętuje" siostrę Rona (jak jej tam?) i wykorzystuje do różnych niecnych czynów (główna fabuła książki + komnata tajemnic na zakończenie (tam też Vol jako Tom Riddle);
cz. III - tu faktycznie nie było dużo o Voldemorcie.. głównie się skupiała książka na Syriuszu (ojcu chrzestnym HP);
cz. IV - turniej trójmagiczny pod koniec roku szkolnego, zakończony walką z Voldemortem (chociaż niezupełnie, bo Vol i HP mają obaj różdżki z takim samym rdzeniem (pióro feniksa), więc nie mogą między sobą walczyć..). No i sporo działań Vola (opętanie Kruma, śmierciożercy..);
cz. V - właściwie ciąg działań Voldemorta (dementorzy, śmierciożercy) i kulminacja na końcu (pojedynek Vola i Dumba);
cz. VI - dużo działań śmierciożerców (choć w tej części faktycznie Vol nie jest za bardzo aktywny... za to rozwijane są inne wątki).
Więc nie zgadzam się, że Vol nie działa w roku szkolnym. Właściwie cała seria książek opowiada o jego działaniach, a że akcje książek toczą się w trakcie roku szkolnego, siłą rzeczy Vol też musi w tym roku szkolnym działać...
Tyle. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fistandantilus
Tańczący z Postami
Dołączył: 10 Wrz 2005
Posty: 1520 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany:
Śro 16:37, 27 Wrz 2006 |
|
jak by ktos sie wczytal dokladnie to by wiedzial, ze zawsze byly podawane wiadomosci o dziwnych przypadkach itp. np
1 opetanie Kłilerra, odbylo sie na wakacjach
2 w drugiej czesci bylo tylko zniszczenie horkruksa
3 historia Syriusza i wielkiej zdrady Petera
4 przejecie jakiego tam domu, szperanie w ministerstwie, wezwanie smierciozercow, atak na mistrzostwach swiata w quiddiczu, i odrodzenie
5 te widzenia Harrego o ministerstwie, proba odkrycia przepowiedni i morderstwa.
6. na samym poczatku mozna juz przeczytac o wielu morderstwach zniszczonym moscie, zaginieniach, dziena mgla spowodowana dementorami(to sie dzieje na wakacjach i po nich)
czyli w sumie tak ciagle sie cos dzieje. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tajra
Moderator
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 2159 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bagdad Płeć:
|
Wysłany:
Czw 9:10, 28 Wrz 2006 |
|
Gothar napisał: |
2. Nigdzie w treści książek nie było specjalnie napisane, co robią młodzi czarodzieje (przed Hogwartem).. Zależy sporo od ich rodziców. Jak oboje czarodzieje, to jakiś tam podstawowych rzeczy uczą (eliksiry? czary?). Jak jeden z rodziców czarodziej to pewnie potajemnie . A w przypadku HP wszyscy wiedzą... |
Bardziej chodzi mi o to, że w Hogwardzie nie uczą pisać ni czytać ani tym bardziej rachować... Te umiejętności są jednak wymagane i bez nich nie dałoby rady po prostu... Wynika z tego, że:
1. Rodzice (obydwoje czarodzieje) uczą swe dzieci pisania, czytania itp. we własnym zakresie (zresztą bardzo ubogim zapewne, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że ich też uczyli rodzice...)
2. Jest jakaś tajniacka podstawówka dla czarodzieji, o której wszyscy nie mogą puścić pary z ust (zapewne pod groźbą trafienia do Azkabanu...). Przecież żaden czarodziej nawet poprzez aluzje, żadnym słowem nie wspominał skąd umie pisać i czytać... Jednak skoro Hogward tajny nie jest to czemu mieliby ukrywać szkołę elementarną?
W o niebo lepszej sytuacji są dzieci, których przynajmniej jedno z rodziców jest mugolem. Przynajmniej chodzą do mugolskiej szkoły na początku. I tu wyjaśnia się od razu fenomen inteligencji i wiedzy Hermiony. Po prostu dziewczyna przynajmniej się czegoś nauczyła. No i ma wyrobione poczucie obowiązku... Nie to co Ci leserzy czarodzieje, którzy by tylko za piłką latali...
Piszesz Goth, że w przypadku HP wszyscy wiedzą... Ja jakoś nie wiem...
HP jest w wyjątkowej sytuacji przecież. wychowany u niechętnego mu wujostwa, ciągle zamknięty w komórce... Ukrywany przed sąsiadami. dlaczego ukrywany i dlaczego robiono z niego upośledzonego umysłowo? Zapewne dlatego, że nie posłali go do szkoły (a obowiązek szkolnictwa w Angli jest z pewnością). Dlaczego uważam, że HP nie chodził do mugolskiej szkoły? A czy on ma jakieś wspomnienia z niej? czy ma jakichś kolegów, koleżanki? Nie ma. Jedyne co ma to traumatyczne wspomnienia z zamknięcia w komórce i jedzenie podawane przez otwór w dzwiach jak w więzieniu. Dlaczego tak go ukrywali. Mogą walić ściemę, że się wstydzili, ale ja wiem swoje. Bali się po prostu odpowiedzialności karnej za trzymanie człowieka, który z pewnością nigdzie nie jest zarejestrowany, zameldowany itp.
Więc skąd taki HP zna pisanie i czytanie i wogóle mowę jakby się zastanowić na poważnie... Dziwię się, że on wogóle chodzi prosto...
Zresztą wracając do hipotetycznej szkoły elementarnej dla czarodziejów, gdyby była to zabraliby i HP do niej a nie czekali z nim aż na Hogward...
A swoją drogą ciekawe jaką ściemę walą w mugolskiej szkole gdy nagle niektórzy uczniowie przerywają naukę i zaczynają Hogward... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gothar
Duch
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 3006 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 14:22, 28 Wrz 2006 |
|
Osz kurczę, Tajro.. Nigdy się nad tym tak nie zastanawiałem... XD
Z drugiej strony, równie dobrze możesz zapytać, dlaczego Gandalf potrafił rzucać czary... Chociaż wiem o co Ci chodzi..
Ale, szczerze, nigdy się nad tym nie zastanawiałem.. xD A to nawet ciekawe.. Myślę, że trzeby by to pytanie bezpośrednio do pani Rowling skierować.. Chociaż myślę, że i ona nie potrafiłaby na nie odpowiedzieć |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tajra
Moderator
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 2159 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bagdad Płeć:
|
Wysłany:
Czw 15:23, 28 Wrz 2006 |
|
Bo ja czytam ze zrozumieniem, a HP stawia pytania... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Xena Czarnooka
Zwiastunik Zagładki
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żary
|
Wysłany:
Czw 15:31, 28 Wrz 2006 |
|
Tajra napisał: |
Szkoła magii w świecie czarodziejów zaczyna się w wieku 11 lat zdaje się... A co robią mali czarodzieje do tego czasu? |
Nie jestem fanką Hp ale coś tam wiem więc:
Dzieci ucza się czegoś od rodziców, żyją poprostu tak jak my tylko, że mają doczynienia z magią ( Oni jej nie używają, przygladają się, jak to robią rodzice )
Tajra napisał: |
Zaś w kwestii Lorda Voldemorta... Dlaczego jego aktywność wypada zawsze na rok szkolny? A w wakacje jest spokój? Jest pilotem wycieczek i w sezonie nie ma czasu? |
W wiekszości przypadków Lordzik planuje wszystko w wakacje i zbiera siły |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tajra
Moderator
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 2159 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bagdad Płeć:
|
Wysłany:
Czw 15:40, 28 Wrz 2006 |
|
Xena Czarnooka napisał: |
Dzieci ucza się czegoś od rodziców, żyją poprostu tak jak my tylko, że mają doczynienia z magią ( Oni jej nie używają, przygladają się, jak to robią rodzice ) |
Ja tam pisać i czytać uczyłam się w szkole, raczej podstawą mej nauki nie było przygladanie się jak to robią rodzice... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fistandantilus
Tańczący z Postami
Dołączył: 10 Wrz 2005
Posty: 1520 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany:
Czw 18:33, 28 Wrz 2006 |
|
tekst by Tajra
.
"HP jest w wyjątkowej sytuacji przecież. wychowany u niechętnego mu wujostwa, ciągle zamknięty w komórce... Ukrywany przed sąsiadami. dlaczego ukrywany i dlaczego robiono z niego upośledzonego umysłowo? Zapewne dlatego, że nie posłali go do szkoły (a obowiązek szkolnictwa w Angli jest z pewnością). Dlaczego uważam, że HP nie chodził do mugolskiej szkoły? A czy on ma jakieś wspomnienia z niej?"
hmmm. o ile dobrze pamietam nie byl odinzolowany, byl na urodzinach kuzyna, ma wspomnienia ze szkoly jak byl upokazany przez kuzyna, poza tym rodzina o nim wiedziala( tj. inne wujostwo) wiedzala tyle ze jest pomylony.
a co do tego co robia czarodzieje przed pujsciem do szkoly w hogwarcie. jesli maja jakiegos mugola w rodzinie to chodza do normalnej szkoly dla mugoli, jesli nie to ucza sie w rodzinie, i jestem prawie pewien ze maja jakies zbiorki/ przedszkola/ i szkolki dla dzieci, bo czarodziej tez pracuja, czyli tez wszystkiego sie ucza, i nie polaga to na tym ze maja czary to wszystko te dzieciaki olewaja, bo jest zakaz uzywania czarow do osiagniecia pelnoletnosci to chyba 16 czy 17 lat. a pozatym jesli chodzi o nauczanie, to nawet w naszym prawdziwym swiecie sa rodziny w ktorych rodzice sami ucza swoje dzieci w domach, wiec niewiem czym sie tak ekscytowac
edit: zapomnialem wspomniec, ze czarodzieje to sa tez osoby kompetntne i staraja sie jak najlepiej przygotowac swoje dzieci |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dragoones
Tańczący z Postami
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 1035 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pustkowia mustangów (Konin) Płeć:
|
Wysłany:
Czw 20:12, 28 Wrz 2006 |
|
Tajra napisał: |
Bo ja czytam ze zrozumieniem, a HP stawia pytania... |
...tak samo jak czerwony kapturek i Kubuś puchatek... Założe się że kaptur to się ze szkoły zerwał, albo lepiej, zdezerterował z wojska, bo mieli go do Iraku posłać i zaszył się w lasach. A z Puchatym to też nie taka prosta sprawa... Jak normalny niedzwiadek nauczył się języka ludzkiego, i co ma z tym wspólnego trzoda chlewna, ukrywająca się pod pseudonimem "Prosiaczek"... Chyba spytam się jego autora/autorki. A co do Pottera... no cóż, jest kilka pytań... Na przykład dlaczego obchodzą Boże Narodzenie, a do kaplicy nie chodzą? heh... Po prostu autorka zapomniała o kilku istotnych szczegółach. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fistandantilus
Tańczący z Postami
Dołączył: 10 Wrz 2005
Posty: 1520 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany:
Czw 21:25, 28 Wrz 2006 |
|
do kazdej ksiazki mozna sie przyczepic, szukajac dziury w calym. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tajra
Moderator
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 2159 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bagdad Płeć:
|
Wysłany:
Pią 9:51, 29 Wrz 2006 |
|
Dragoones napisał: |
Tajra napisał: |
Bo ja czytam ze zrozumieniem, a HP stawia pytania... |
...tak samo jak czerwony kapturek i Kubuś puchatek... |
No nie mogę Dragoones... Czerwony i reszta doczekał się tak wielu wnikliwych analiz, że o tym nie warto mówić... Ale własciwie może o tym nie wiecie...
M.in. jest taka książka tytuł jakoś tak "o znaczeniu baśni..." przeczytajcie ją sobie, ale uwaga, już nigdy nie będziecie tacy sami... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dragoones
Tańczący z Postami
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 1035 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pustkowia mustangów (Konin) Płeć:
|
Wysłany:
Pią 16:56, 29 Wrz 2006 |
|
Tajra napisał: |
M.in. jest taka książka tytuł jakoś tak "o znaczeniu baśni..." przeczytajcie ją sobie, ale uwaga, już nigdy nie będziecie tacy sami... |
Coś czuje że nie chcę przeczytać tej książki |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Murata
Wielki grafoman JA&F
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 235 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z tamtąd <pokazuje palcem przed siebie>
|
Wysłany:
Pią 18:13, 29 Wrz 2006 |
|
Tajra napisał: |
M.in. jest taka książka tytuł jakoś tak "o znaczeniu baśni..." przeczytajcie ją sobie, ale uwaga, już nigdy nie będziecie tacy sami... |
Uwielbiam takie książki,Tajro możesz podać dokładniej jak sie nazywa,autora itd??
A jeśli chodzi o HP to kiedyś czytałem,czytałęm póki nie dorwałem w swoje ręce jakiejś innej książki fantasy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|