Autor |
Wiadomość |
Gothar
Duch
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 3006 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 17:38, 08 Lut 2008 |
|
Nie odmówię. ;]
"Robię się mokry, gdy Ty wysychasz. Kim jestem?" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Nagash
Tańczący z Postami
Dołączył: 20 Lip 2007
Posty: 1120 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 17:54, 08 Lut 2008 |
|
Heh, to chyba ręcznik ;> |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
AVquiraniel Vareneil
Moderator
Dołączył: 14 Maj 2007
Posty: 1928 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pływające Miasto Płeć:
|
Wysłany:
Pią 19:10, 08 Lut 2008 |
|
Pewien karczmarz zaprosił na ucztę nekromantę oraz wojownika. Powiedział im, że mogą zjeść tyle gotowanych jaj roka ile tylko zechcą, ale postawił warunek. Brzmiał on, że jajka mozna zjeść tylko na czczo. Przy niespełnieiu tego postulatu, za każde jajko zjedzone nie na czczo kazał sobie zapłacić po 10 sztuk złota. Uczta miała się odbyć za tydzień. Przez ten tydzień wojownik jadł bardzo niewiele, a nekromanta odżywiał się jak codzień. Gdzy nadszedł ten dzień, w południe karczmarz postawił przed nimi dwadzieścia ugotowanych jaj roka. Obydwaj tego dnia nic nie jedli. Wojownik począł od razu pałaszować, a nekromanta wziął tylko jedno, zjadł i odszedł do swoich komnat, zostawiając barbarzyńcy resztę.
Kto na tym najlepiej wyszedł, przy założeniu, że wojownik zjadł całą resztę?
Aha - Jajo roka warte jest 5 sztuk złota. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AVquiraniel Vareneil dnia Pią 22:45, 08 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Lochi
Raczkujący Jeździec
Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PP :)
|
Wysłany:
Sob 21:12, 09 Lut 2008 |
|
Poprawka
najlepiej wyszedł na tym karczmarz, bo zarobił bodajże 80 sztuk złota Chyba, że wojownik się zdenerwował, że go w konia zrobili |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lochi dnia Sob 21:13, 09 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
AVquiraniel Vareneil
Moderator
Dołączył: 14 Maj 2007
Posty: 1928 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pływające Miasto Płeć:
|
Wysłany:
Sob 22:24, 09 Lut 2008 |
|
Tajest. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lochi
Raczkujący Jeździec
Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PP :)
|
Wysłany:
Sob 23:58, 09 Lut 2008 |
|
To ja też banalnie:
Pan Kowalski wyjechał na urlop. Ponieważ jest człowiekiem prowadzącym ożywioną korespondencję, prosił żonę, która pozostała w mieście, aby posyłała mu co ważniejsze listy. Po tygodniu od żony nadszedł list: "Wszystko jest tutaj w porządku. Niestety, nie mogę ci posyłać poczty, bo zabrałeś ze sobą klucz od skrzynki pocztowej".
Pan Kowalski puknął się w czoło, zapakował szybko kluczyk od skrzynki i wysłał go w liście do domu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
AVquiraniel Vareneil
Moderator
Dołączył: 14 Maj 2007
Posty: 1928 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pływające Miasto Płeć:
|
Wysłany:
Nie 11:37, 10 Lut 2008 |
|
Ale co mamy odgadnąć? ^^' |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Galdir
Tańczący z Postami
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 1040 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Nie 16:39, 10 Lut 2008 |
|
może IQ Kowalskiego ? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
AVquiraniel Vareneil
Moderator
Dołączył: 14 Maj 2007
Posty: 1928 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pływające Miasto Płeć:
|
Wysłany:
Nie 17:10, 10 Lut 2008 |
|
Po pierwsze, skoro pan Kowalski prowadził korespondencję listową, oznacza to, że:
a) Był człowiekiem staroświeckim, gdyż prowadził korespondencję listową.
b) Był słabo wykształcony lub mało zamożny - nie zabrał ze sobą laptopa.
c) Zagadka jest przestarzała.
Poza tym, żona najwyraźniej ukrywała coś przed mężem, jakiś wyjazd albo coś, bo przecież skrzynka pocztowa w niczym nie jest potrzebna żeby pocztę wysłać. (albo faktycznie wierzyła w to, co pisze, co świadczy, że była blondynką)
Tutaj docieramy do kolejnego błędu w zagadce: Albo Kowalski był osobą na tyle nierozgarniętą, że wysłał klucz przesyłką zwykłą (najprawdopodobniej nigdy by nawet do felernej skrzynki nie dotarł, jeśli akcja dzieje się w Polsce), albo poleconym, dzięki czemu żona musiała odebrać go osobiście (ew. poste restante) i moga spokojnie wysyłać (a także odbierać) korespondencję ze swojej skrzynki pocztowej.
(; |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Galdir
Tańczący z Postami
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 1040 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Nie 17:55, 10 Lut 2008 |
|
bingo... Gz, że chciało Ci się pisać. ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
AVquiraniel Vareneil
Moderator
Dołączył: 14 Maj 2007
Posty: 1928 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pływające Miasto Płeć:
|
Wysłany:
Nie 21:51, 10 Lut 2008 |
|
Te, spamer, zaraz będziesz miał 888 postów.
Ale ja tu w innej sprawie. Taka matematyczna zagadka, ale prosta:
Czy może istnieć trójkąt, który ma dwa kąty proste? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nagash
Tańczący z Postami
Dołączył: 20 Lip 2007
Posty: 1120 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 21:55, 10 Lut 2008 |
|
Nie ;]. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Xard
Postołak
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 750 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Nie 23:08, 10 Lut 2008 |
|
Hmm, jeśli postawimy odcinek, który będzie podstawą trójkąta i wyprowadzimy z niego dwie półproste równoległe pod kątem 90stopni do podstawy to wg teorii Einsteina półproste te muszę spotkać się w tzw. punkcie idealnym. Nie jestem jeszcze zbyt obeznany w tej materii to nie krzyczec w razie czego, ale w sumie to smieszny motyw xd. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gothar
Duch
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 3006 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 0:39, 11 Lut 2008 |
|
Ja bym nie szukał u Einsteina.
Tak czy inaczej - odpowiedź brzmi: tak, istnieje taki trójkąt. A cały haczyk w tym, że jesteśmy przyzwyczajeni do geometrii euklidesowej i w takowej tego trójkąta szukamy (albo inaczej - w kategorii tej geometrii myślimy o trójkącie). Tymczasem istnieje jeszcze geometria nieeuklidesowa. Zasadnicza różnica jest taka, że nie zawiera ona w sobie postulatu Euklidesa (piątego aksjomatu). I właśnie jego brak umożliwia nam twierdzące odpowiedzenie na zadane pytanie.
Bardziej szczegółowo - sięgamy do geometrii sferycznej (eliptycznej). Istnieje w niej pojęcie trójkąta sferycznego, którego suma kątów wewnętrznych wynosi od 180 do 540 stopni. I tu nam się problem rozwiązuje. ;] A żeby lepiej wyobrazić sobie taki trójkąt sferyczny o (co najmniej) dwóch kątach 90 stopni - stoimy w jakimś miejscu kuli, idziemy x metrów przed siebie, wykonujemy skręt 90 stopni w prawo, znów x metrów, kolejne 90 stopni w prawo, x metrów i... znajdujemy się w punkcie wyjścia. Proste. ;]
A moje pytanie: "Zapełniam pokój, chociaż nie zajmuję przestrzeni. Możesz mnie zobaczyć, choć mnie nie pochwycisz. Czym jestem?" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Chali
Strzelający postami
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 490 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Braunsberg Płeć:
|
Wysłany:
Pon 1:38, 11 Lut 2008 |
|
Światło. Albo ciemność, zależy od pory dnia [;
A o trójkacie sferycznym całkowicie zapomniałem [; |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chali dnia Pon 1:38, 11 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|