Wszystkie drogi prowadzą do Vackell (wstęp i ustalenia)

Ludzie, piszcie, fajny wątek !!!!

Tak, wątek świetny, ludzie mają pole do popisu. Ruszajcie się, sam tych wszystkich umarlaków nie wytnę!

JAk ty możesz nazywać to rozrywką - oburyzł się amram na Dragonesa

mam takie pytanie, czy jak juz wyslalem historje postaci to dostane jakas odpowiedz od Theriona?

wy dostaliscie jakas odpowiedz?

Ja wyslałem mu historie zanim sie zaczelo i napisał tu, w tym temacie, że taką historię otrzymał, co automatycznie uznałem za możliwość uczestniczenia. Prawdę powiedziawszy, to nie wiem jak to bęzdie w twoim wypadku. Napisz do niego. Myślę jednak, że możesz się włączyć, jakoś w sensie, że oto fistandantilus przybył i chce dołączyć do drużyny, niektózy Cię nie chcą, lecz oto Amram wstawia się za Tobą Very Happy

myslalem o nieco innym przylaczeniu sie do druzyny, raczej nie przepada ma wkraczaniem na bilym koniu i mowieniu ze oto ja wielki i szlachetny czlowiek chce sie przylaczyc. bo to jakos niepasuje do mojej postaci Very Happy

, moja postac jest mloda i biedna, ale dobrze wyszkolona w swym rzemiosle Wink

Fajny wątek, zdążyłem na czas aby wogóle w nim uczestniczyć!!! Szkoła Sad

, Amramie nmam z Tobą do pomówienia na temat rozwoju naszej znajomości (bo Brumer musi sie wkońcu trochę nawrócić i czegoś nauczyć) a,e nie psujmy innym zabawy więc pogadajmy na GG (9731481) bo mam pare pomysłów związanych z moja postacią i Twoim udziałem w jej "nawróceniu" OK?? bądź tak koło 20 bo wczesniej mnie nie będzie (no chyba że teraz do 16:30)[/url]

Teraz, zaraz do Ciebie napisze.

A ja się odłączam od histori, nie mam czasu pisać, bo mam od groma nauki (poprawianie ocen na koniec roku) więc jak ktoś chce, może pisać w moim imieniu...

Krige napisał:

A ja się odłączam od histori, nie mam czasu pisać, bo mam od groma nauki (poprawianie ocen na koniec roku) więc jak ktoś chce, może pisać w moim imieniu...

Oki. Jakoś się ciebie efektownie ubije, żeby ciąg przyczynowo-skutkowy i logikę zachować w opowiadaniu Smile

Krige napisał:

A ja się odłączam od histori, nie mam czasu pisać, bo mam od groma nauki (poprawianie ocen na koniec roku) więc jak ktoś chce, może pisać w moim imieniu...

To może jakieś w miarę logiczne wyjście, a potem, gdy znajdziesz trochę więcej czasu (czyt. po wystawieniu ocen) dołączysz do drużyny. Hm?

nie czytałem ostatnich postów i nie jestem w temacie, nie wiem co się dzieje, w necie jestem ok 1h dziennie (wyrywkowo) więc nie ma szans nadrobić zaległości i napisać "sensowne odejście"

Edit: niech ktoś prowadzi moją postać...

NAjlepiej wspólnie wplatajmy Kriga w opowieść. Potem może zaginąć (ale nie zginąć) a jak bedzie miał czas to sie odnajdzie i opowie nam o swoich przygodach Wink

Dobry pomysł... a teraz możnaby zedytować własne posty "w pechowej karczmie" tak żeby się Krige tam przeplatał, że tak to ujmę Razz

nie, nie, nie, żadnego edytowanie. Można go znależć obitego przez zgraje zombich do nieprzytomności... albo z połamanymi rękami, że będzie musiał wrócić do miasta, żeby ko kapłani uleczyli, albo setki innych pomysłów. Nie edytujemy postów